Translate

sobota, 15 czerwca 2013

,,Późno już, otwiera się noc..."

A właściwie, to się już zamyka. Prawie druga w nocy, a ja nie śpię. Mimo, że mogłabym. To do mnie niepodobne. Chyba się zmieniam. Ale ja nie chcę. Wolę siebie taką, jaką jestem teraz. Bałaganiarę z tendencją do mówienia do siebie [lubię czasem pogadać z kimś inteligentnym ;)] i skłonnościami do wielkiego pesymizmu z przebłyskami szokującego otoczenie optymizmu. No a resztki normalności zostawiam dla kochanych belfrów, bez których świat byłby lepszo-gorszy.
Znalazłam nowe przesłodkie określenie na osobę pozującą na homoseksualną. Brzmi ono homoś. Przydało się czytanie Angory.
Spadam. Cześć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz