Translate

sobota, 25 maja 2013

Skok przez płot

Ponoć w doborowym towarzystwie czas szybko płynie. Dzisiaj się o tym przekonałam. Odwaliłyśmy wspólnie kawał dobrej roboty, a mój misiek wygląda, jakby ktoś go walcem rozjechał :) Myślę, że uda mi się go odratować, bo jak nie, to się policzymy w poniedziałek na przystanku. A tak na poważnie, to nie powinno się w wieku 15/16 lat pisać biznesplanu i kosztorysów. Trochę za dużo z tym papierkowej roboty, a ja mam już wystarczająco dużo na mej wielkiej łepetynie.
Tak sobie myślałam trochę ostatnio nad przyszłością i trochę się wystraszyłam. A mam ku temu kilka powodów. Idę do szkoły, gdzie będą w gruncie rzeczy tylko dwie osoby, które znam i lubię. Boję się, że nie poradzę sobie w życiu, bo jestem jeszcze bardzo dziecinna, skryta, nieśmiała, a o wyglądzie zewnętrznym już nie będę wspominać.
Kilka miesięcy temu przerzuciłam się na muzykę rockową i nie żałuję. Mam kilka ulubionych zespołów, których piosenki pomagają mi naładować baterie. Kilka tekstów nawet wydrukowałam i powiesiłam na ścianie nad biurkiem, żeby mnie motywowały.
A teraz kącik pochwał. Udało mi się nauczyć już piosenki na rosyjski ^^ Jestem też z siebie dumna, bo chyba jeszcze nigdy nie dodawałam notek w tak krótkich odstępach czasu i o tak dużych rozmiarach. Szczycę się też tym, że mój blog ma coraz więcej wyświetleń z różnych krajów, np. Pakistanu, USA, Rosji, Wielkiej Brytanii, Bułgarii, Macedonii, Chile, Niemiec, Malezji, Brazylii, i to tylko w ostatnim tygodniu *-*
Kończę już, bo się trochę za bardzo rozpisałam. Cześć.
PS. Tytuł nie ma żadnego związku z treścią posta. Tak po prostu mnie jakoś naszło. Goodnight.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz