Ale za to opiszę tutaj. Tu przynajmniej obowiązuje częściowa anonimowość :)
Translate
czwartek, 7 marca 2013
Sorka
Miałam napisać dokończenie notki we wtorek wieczorem, ale z wrodzonego lenistwa i zbytniego zmęczenia, nie podjęłam się tej jakże trudnej czynności. Trzy dni pisania dyktand eliminacyjnych się opłaciły. Ja i dwie koleżanki z klasy jedziemy na konkurs ortograficzny do Głuchowa. Cieszę się, jak nie wiem co. Szkolna reprezentacja dziewcząt w halową piłkę nożną, były pierwsze w rejonie! Jadą 17 marca na etap wojewódzki. Jestem z nich taka dumna. Mam trochę problemów w domu. Tata z własnej winy wyleciał z roboty. Wyprowadził się. Głupio. Chociaż nie można być pesymistą. Może jeszcze będzie dobrze :) Damy radę. Bary mam niezłe, to chyba jakoś dam radę. Sprawdzian z chemii był straszny. Więcej nie będę się o nim rozpisywać, bo na samą myśl przechodzą mi dreszcze po plecach. Myślę, że nigdy nie będę tolerować chłopaków w rurkach. Jedynym facetem, który nosi legginsy i którego lubię, jest Ireneusz Krosny. Jutro Dzień Kobiet. Chłopaki z mojej klasy nigdy nic sami nie przygotują i same musimy sobie coś organizować. Myślę też, że chyba wybiorę się na Uniwersytet Warmińsko-Mazurski na dziennikarstwo. Jestem nieśmiała, ale lubię pisać i wszyscy mi mówią, że robię to dobrze. A im dalej od domu, tym lepiej :D Dobranoc.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie tak podczytuję ukradkiem i stwierdzam, że z całą pewnością masz talent, a w każdym razie swobodę wypowiedzi jakiej większość Twoich rówieśników może Ci tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Dzięki za miłe słowa. Podnoszą mnie na duchu :)
OdpowiedzUsuń